Kłamiemy zazwyczaj wtedy, gdy nie chcemy, by ktoś poznał prawdę na jakiś temat – wydaje się też, że w tym przypadku nie ma istotnej różnicy pomiędzy powodami kłamania przez mężczyznę i kłamania przez kobietę w związku. Zasadniczo kłamiemy, gdy chcemy zaprezentować się wobec kogoś lepszymi, mądrzejszymi, ciekawszymi, niż nam się wydaje, że jesteśmy. Można więc powiedzieć, że podstawową przyczyną kłamstwa w związku jest niepewność związana z poczuciem własnej wartości dotycząca postrzegania siebie samego, jak i siebie w relacji z partnerem. Warto nadmienić, że niskiemu poczuciu wartości towarzyszyć może również nieumiejętność mówienia o sobie, o swoich wadach, ale i o zaletach. 

Nie ulega wątpliwości, że kłamstwo w związku jest poważnym czynnikiem niszczącym wzajemne zaufanie, wydaje się jednak, że nie zawsze można uznać je za całkowicie naganne. Czasami bowiem nie tyle kłamiemy, ile nie mówimy partnerowi całej prawdy – na przykład w obawie o jego samopoczucie i psychiczny dobrostan. Dzieje się tak chociażby w sytuacji, gdy w ramach budowania wzajemnej szczerości partnerzy zaczynają opowiadać sobie o swoich poprzednich związkach, w tym również o przeszłych relacjach i doświadczeniach seksualnych. Niejednokrotnie szczerość ta zamiast pożądanej bliskości może jednak wywołać stany zazdrości u tego partnera, którego doświadczenia są mniejsze, co odbiera on jako swoistą degradację siebie w tej relacji. Jeśli partner, odbierany jako „lepszy” zorientuje się, że jego szczerość spowodowała frustrację i cierpienie drugiej osoby, usiłuje zwykle pomniejszać wagę i znaczenie poprzednich swoich związków, nawet, jeśli niekoniecznie tak o nich myśli. Mówiąc inaczej – kłamie, by zmniejszyć dyskomfort obecnego partnera.